Jak to jest…z myciem miejsc intymnych. Pamiętam jak w szkole podstawowej na godzinie wychowawczej nas uczono, że kobieta powinna się „podmywać” dwa razy dziennie.
Czy któraś z nas wzięła to sobie do serca? Tego nie wiem. Wiem jedno, że na tej lekcji nikt nie poruszył tematu mycia się facetów.
Zapewne dlatego część mężczyzn nie myje się codziennie! Kobieta nie wyobraża sobie ubrać tych samych majtek dnia drugiego, a facet?
I jak tu powiedzieć facetowi, że czas na kompanko?
I tak sobie myślę, jakie życie byłoby piękne gdyby tok rozumowania faceta byłby taki jak psa:
Plan dnia przykładowego „Burka”:
9:00 LIZAĆ JAJA… dzisiaj jeszcze nie myłem.
10:00 WYLIZAĆ JAJA…. muszą się bardziej błyszczeć.
11:00 WYLIZAĆ ODBYT …dziurka musi być idealnie czysta.
12:00 LIZAĆ JAJA….nie ma to jak czyste jąderka.
I takie jaja moje drogie Panie to można oglądać, dotykać i podziwiać 😉